Unieważnienie emocjonalne – komunikacyjna zbrodnia

Słyszeliście kiedyś od kogoś ze swojego otoczenia takie hasła jak „inni mają gorzej” albo „nie przesadzaj”? Na pewno słyszeliście! Każdy słyszał. To jest właśnie unieważnienie i właśnie o tym będę dziś pisać. O komunikatach i zachowaniach naszego otoczenia, które sprawiają, że czujemy się gorzej, nie wysłuchani, zaniedbani, nieważni, oraz o tym jakie to ma dla nas konsekwencje i jak z tym walczyć.

Co to takiego to unieważnienie?

Unieważnienie to słowa, bądź zachowania, które dają nam poczucie, że to co mówimy nie jest istotne dla naszego rozmówcy, umniejszają naszym emocjom, problemom i sprawiają, że myślimy, że to co czujemy nie jest ważne. To też podważanie wagi naszych przeżyć. Najłatwiej chyba będzie jednak nam zrozumieć unieważnienie na przykładach.

Przytoczę w takim razie kilka historyjek:

  1. Maciek jest uczniem 2 klasy liceum. Ma zdiagnozowane ADHD. W związku z tym ma trudności z koncentracją, ciągle coś gubi, ciężko mu utrzymać uwagę, co utrudnia mu wykonywanie niektórych zadań szkolnych. Mama reaguje jednak złością i mówi „Jakie tam ADHD! Znalazłeś sobie wymówkę! Po prostu jesteś leniwy! Powinieneś się wreszcie wziąć w garść bo inaczej skończysz kopiąc rowy na budowie!”
  2. Kasia ma chłopaka, który zawsze się spóźnia na spotkania albo odwołuje je w ostatniej chwili. To sprawia, że czuje się nieważna, nieszanowana i jest jej przykro. Kiedy mu o tym mówi on reaguje słowami „Tobie jest zawsze przykro. Nie przesadzaj.”
  3. Kinga chodzi do ostatniej klasy podstawówki. W szkole jest ofiarą hejtu, dokuczają jej. Któregoś dnia wraca ze szkoły z płaczem i zwierza się mamie ze swoich problemów. Reakcja mamy jest następująca: „Mam nadzieję, że nie płakałaś w szkole! Z nikim nie możesz się dogadać. Widocznie robisz coś nie tak. Przestań już płakać. Myj ręce. Będziemy jeść obiad.”
  4. Marta ma borderline. Jest w burzliwym związku małżeńskim. Chciała odbyć poważną rozmowę ze swoim mężem i zwrócić mu uwagę na zachowania, które ją ranią. On wpadł w złość i wykrzyczał jej „Tobie jest ciężko? A wiesz jak ciężko jest żyć z tak zaburzoną osobą jak Ty? To mi jest trudno!”
  5. Tomek chciał porozmawiać z bratem o swoim rozstaniu z dziewczyną. Był w ciężkich emocjach.  Zaczął opowiadać o swoich doświadczeniach, kiedy brat w trakcie nagle wstał i zadzwonił do znajomego. Po pół godziny wrócił i zaczął opowiadać jakąś zabawną historię. Dopiero jak skończył rzucił „no, to opowiadaj, co tam miałeś opowiedzieć”.

Mamy też trochę klasycznych unieważniających przykładów zdań:

  • Weź się w garść
  • Ogarnij / uspokój się
  • Powinnaś / powinieneś (być zadowolony, przeprosić, etc)
  • Jesteś przewrażliwiona/y
  • Przecież nie masz powodów do złości
  • Wyolbrzymiasz
  • Bo Ty tak wszystko bierzesz do siebie
  • Przecież widzę, że jesteś zła/ że jest Ci zimno etc.
  • Jak Ty wyglądasz! Zupełnie nie umiesz się ubrać / umalować
  • Tobie jest przykro? A wiesz jak mi jest przykro?
  • Oraz wszelkie inne ocenianie, umniejszanie, odwracanie kota ogonem czy budowanie poczucia winy. A to wszystko tylko kilka przykładów w morzu unieważniających zachowań jakich można się dopuścić.

Konsekwencje unieważnienia

No dobra, wiemy już, że wyżej opisane zachowania są dla nas przykre, sprawiają, że czujemy się nieważni. Ktoś może pomyśleć sobie, że „e, przecież to da się przeżyć”.

  1. Desperacki wysiłek wkładany w unikanie wyobrażonego odrzucenia przez innych.
  2. Niestabilne i burzliwie przebiegające związki międzyludzkie, charakteryzujące się wahaniami między skrajnymi stanami- idealizowaniem lub pozbawianiem wartości.
  3. Zakłócenie poczucia własnej wartości: wyraźnie trwały i niestabilny obraz samego siebie lub własnego „ja”.
  4. Impulsywność okazywana w co najmniej dwóch obszarach, stwarzająca potencjalne zagrożenie.
  5. Nawracające zachowania, gesty lub groźby samobójcze albo samookaleczenia.
  6. Niestabilność reakcji emocjonalnych spowodowana zmiennością nastroju zależnie od warunków.
  7. Przewlekłe poczucie pustki.
  8. Niedostosowane zachowania, poczucie gniewu i trudności w panowaniu nad nim.
  9. Związane z czynnikami stresowymi, przemijające wyobrażenia paranoidalne lub nasilone objawy dysocjacyjne.

Ważne!

Molestowanie seksualne czy seksizm również są przykładami unieważnienia.

Napisz do nas

Ale to nie wszystko. Tego typu komunikaty mają dla wielu poważniejsze konsekwencje.

Unieważniające środowisko

Spójrzmy na to z perspektywy dziecka, którego rodzice są unieważniający. Nie reagują wspierająco na trudności swoich dzieci lub ich reakcje są nieprzewidywalne. Każą swojemu dziecku kontrolować swoje emocje zamiast uczyć je jak to właściwie robić. Nie akceptują i bagatelizują problemy.

Dziecko wówczas nie uczy się adekwatnego nazywania emocji, radzenia sobie z nimi. Nie wie także jak formować realistyczne cele czy oczekiwania od życia. Kontrolujące środowisko ma to do siebie, że „dostosowuje” dziecko pod potrzeby i wygodę rodziny a nie pod przyszłe problemy i potrzeby danego dziecka.

Rodzice mają oczekiwania większe niż realne możliwości swojego potomka. Niejednokrotnie zdarza się też tak, że dziecko, aby wywołać wspierającą reakcję od mamy lub taty musi okazać skrajne emocje lub przedstawić skrajny problem, żeby otrzymać pomoc, dostać upragnione ciepło i uwagę.

Unieważnienie sprzyja też niekonsekwentnemu karaniu z powodu wyrażania emocji i bardzo sporadycznemu nagradzaniu. Dziecko wówczas nie uczy się prawidłowego schematu, jest zdezorientowane, co powoduje nieraz skrajne zahamowanie emocjonalne lub skrajne stany emocjonalne. Tutaj pojawia się ryzyko dysregulacji emocjonalnej i nieprawidłowo kształtującej się osobowości.

Koniec końców takie środowisko nie uczy dziecka kiedy należy ufać swoim reakcjom emocjonalnym i zauważania, że dane reakcje są prawomocne. Taka osoba później nie ufa sobie w ogóle i poszukuje potwierdzenia w swoim środowisku społecznym co ma czuć, myśleć i jak się zachować w jakiejś sytuacji. Próbuje ona zmienić, dostosować swoje zachowanie, tak, aby zadowalało ono jej otoczenie, spełniało jego oczekiwania.

Jak więc ktoś taki ma później odpowiedzieć sobie na pytanie „Jaki właściwie jestem? Czy jestem taki jakiego chcą mnie inni?”.  Dorosłe dzieci unieważniających rodziców mają niejednokrotnie trudności z funkcjonowaniem „dla siebie”.

W psychologii mamy 3 typy unieważniających rodzin:

  1. Rodziny chaotyczne – to rodziny, w których rodzice spędzają większość czasu poza domem, a gdy wracają nie poświęcają dzieciom uwagi, a co za tym idzie, te muszą zajmować się sobą same. Potrzeby potomstwa są wówczas zaniedbane. Często w tych środowiskach występuje alkoholizm lub inne uzależnienia.
  2. Rodziny doskonałe – w tych rodzinach występują wysokie wymagania. Rodzice nie potrafią tolerować negatywnych emocji swoich dzieci. Choć starają się być wspierający i przejawiają sympatię to okazują zdziwienie, że „jak to dziecko nie potrafi po prostu kontrolować swoich emocji?”.
  3. Rodziny typowe – To rodzina koncentrująca się na osiągnięciach dziecka i jego sprawności. Brak samokontroli jest postrzegany jako niedojrzały lub patologiczny. „Musisz się lepiej kontrolować” mogłoby być ich rodzinnym hasłem.

Samounieważnienie

W mojej opinii to jedna z poważniejszych konsekwencji omawianej tutaj „komunikacyjnej zbrodni”. Nasze myślenie jest po części wyuczonym schematem, nawykiem, który przejęliśmy od naszego środowiska.

Co za tym idzie, jeśli ludzie w naszym otoczeniu (nieważne czy w domu czy w szkole czy gdziekolwiek indziej) systematycznie wysyłali nam unieważniające komunikaty, to w pewnym momencie my sami zaczęliśmy też tak się komunikować ze sobą.

Więc nie dość, że inni nas unieważniali, to jeszcze zaczęliśmy to robić sobie sami! Brzmi okropnie niesprawiedliwie, prawda?

Samounieważnienie może wyglądać np. tak:

  • Przesadzam
  • Na pewno nie mam racji
  • Powinnam się wstydzić, że tak silnie zareagowałam
  • To czego chce nie jest aż tak ważne
  • Ten sukces wcale nie jest aż takim powodem do dumy
  • Jestem beznadziejna

To wszystko znów niesie za sobą poważne konsekwencje. Osoba samounieważniająca się będzie miała poważne trudności ze stworzeniem dobrej relacji ze sobą, zadbaniem o swoje potrzeby i emocje oraz będzie jej bardzo trudno stawiać granice i prosić innych o pomoc.

Jak radzić sobie z unieważnieniem?

Przede wszystkim stawiając granice, mówiąc głośne nie. Nie dawajmy przyzwolenia na unieważniające komunikaty, mówmy na głos „Twoje zachowanie mnie rani i sprawia, że nie czuję się ważna. Nie rób tak więcej, proszę”. Psychoedukujmy swoje otoczenie czym jest unieważnienie.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak się komunikują i co nam to robi. Nie zawsze to jest intencjonalne. Jeśli to nie pomaga, jeśli nie udaje nam się wprowadzić zmiany to odsuwajmy się, wychodźmy z unieważniających środowisk, dbajmy o siebie.

Możemy także uczyć uprawomocnienia.

W skrócie

Uprawomocnienie to przeciwieństwo unieważnienia. To sposób zachowania i komunikacji, który pokazuje, że emocje i odczucia innych są dla nas istotne, daje sygnał, że słuchamy i rozumiemy.

Napisz do nas

Uprawomocnienie oznacza próbę zobaczenia prawdy w punkcie widzenia innej osoby czy sytuacji. Uznajemy wówczas, że każde emocje, myśli czy zachowania mają jakąś przyczynę. W ten sposób też jesteśmy bardziej efektywni, rezygnujemy z sporej dawki złości i udowadniania kto ma rację, a kto nie, ponieważ każda reakcja ma w jakiś sposób sens. Co ciekawe podczas uprawomocnienia nie musimy się zgadzać z drugą osobą, nie musimy nawet tego lubić.

Krótka instrukcja obsługi:

Co uprawomocniamy: fakty, sytuacje, doświadczenia, uczucia, myśli, opinie, poglądy, cierpienie.

Ważne: uprawomocniamy tylko to co prawomocne (czyli nie uprawomocniamy zachowań dysfunkcjonalnych, jak np. przemoc)

6 kroków uprawomocnienia:

  1. Zwracaj uwagę: Okazuj zainteresowanie. Aktywnie słuchaj, obserwuj, skup się. Nie zajmuj się niczym innym w trakcie, utrzymuj kontakt wzrokowy, kiwaj głową, stosuj adekwatną mimikę twarzy.
  2. Odzwierciedlaj: Powtórz to co usłyszałeś bądź zaobserwowałeś, aby upewnić się czy dobrze zrozumiałeś. Nie używaj oceniających stwierdzeń ani tonu głosu, nie krytykuj.
  3. „Czytanie w umyśle”: To jedyna sytuacja na całym świecie, kiedy możesz spróbować „czytać w myślach” drugiej osobie. Zwracaj uwagę na to, co nie zostało wypowiedziane na głos (ton głosu, mimika twarzy, mowa ciała). Spójrz na jej komunikaty przez pryzmat tego, co o niej wiesz, jak dobrze ją znasz i pomyśl, co może się w niej dziać. Spróbuj zrozumieć. Przykładem takiego komunikatu może być: „Wyglądasz na bardzo zmęczoną tym dniem” albo „To musiało być dla Ciebie bardzo przykre. Pewnie jesteś smutna”.
  4. Zrozum: Zauważ, że postępowanie tej osoby ma sens biorąc pod uwagę jej poprzednie życiowe doświadczenia, stan zdrowia lub aktualne wydarzenia.
  5. Uznaj to co prawomocne: Pokaż, że emocje, działania i myśli rozmówcy są prawomocne, tzn miały prawo się pojawić.
  6. Okaż równość: Nie wywyższaj się, nie porównuj się i nie pokazuj, że Ty być może zrobiłbyś coś lepiej. Nie traktuj drugiej osoby jak niekompetentnej. Jesteście równi. Uczmy się i swoje otoczenie uprawomocnienia! To wpłynie pozytywnie nie tylko na nasze samopoczucie, ale też na relacje ze sobą i rozwinie nasze umiejętności interpersonalne.

Co najistotniejsze jednak, pamiętajmy, że ważne w relacji jest to, żeby siebie nawzajem akceptować, nawet jeśli nie zgadzamy się w niektórych kwestiach i mamy różne punkty widzenia.

Ważne!

Niektórzy mogą odebrać ten artykuł w ten sposób, że „teraz to już nic nie można powiedzieć i trzeba obchodzić się z ludźmi jak z jajkiem”.

Napisz do nas

No, nie do końca. Szczerość, wypowiadanie swoich opinii, bycie sobą itp. jest ważne. Jak najbardziej możemy sobie na to pozwolić. Trzeba jednak uważać w jaki sposób to mówimy. Możemy być szczerzy ale też jednocześnie uważni i delikatni. A przede wszystkim: traktujmy innych tak jakbyśmy chcieli być traktowani.

Bibliografia:

  • Linehan Zaburzenie osobowości z pogranicza, WUJ, 2007
  • Chad E. Shenk The Impact of validatingand invalidating responses on emotional reactivity, Journal of Social and Clinical Psychology, Vol 30, No.2, 2011, 163-183

Autorem artykułu jest:

Karolina Grelak

Jest psychologiem, członkiem PTDBT oraz PTTPB, specjalizującym się w terapii dialektyczno-behawioralnej oraz poznawczo-behawioralnej. Więcej informacji znajdziesz w zakładce zespół.

Podobał Ci się artykuł?

Zostaw serduszko - to nas motywuje

Strona używa plików cookie, aby poprawić komfort użytkowników. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookie w swojej przeglądarce.
Czytaj więcej